Legenda jest opowieścią odnoszącą się do naszego własnego, intymnego świata. Składa się on z otaczającej nas rzeczywistości, jednak jest w nim wiele z naszej wyobraźni. Jest ona bardzo ważna, bo jak zauważył Einstein wiedza o świecie realnym jest niepełna, a wyobraźnia nie ma ograniczeń. To właśnie z naszych wyobrażeń biorą się ważne pragnienia czy marzenia, bez których życie byłoby smutne.

Legenda Choszczu została spisana po to, żeby zaciekawić, bawić i jednocześnie rozbudzać wyobraźnię, skłaniać przemyśleń i refleksji

I nie ma znaczenia, w jakim stopniu osoby, które ją przeczytają lub tylko o niej usłyszą, uwierzą w opisane w niej osoby czy zdarzenia.

Legenda Choszczu dociera do świadomości ludzi i staje się cząstką Choszczówki, Truskawia czy Sarbinowa oraz trwałym składnikiem historii, wywierającym przemożny wpływ na naszą teraźniejszość i przyszłość.

Recenzja dra Andrzeja Świąteckiego

Autor wprowadza nas w dwie różne przestrzenie: świat fanstastyczny/fantasy i ten realny. Oba w przeszłości, jednak z odniesieniem do teraźniejszości. W uniwersum baśniowym – wraz ze swoim bohaterem Choszczu – wiedzie nas przez dalekie kraje i regiony: Chiny, Tybet, Niemcy, Włochy. Tam Choszczu spotyka i przyjaźni się z wielkimi tamtych czasów: Mikołajem Kopernikiem, Królową Boną, Leonardem da Vinci, Alessandro Franesem (późniejszym papieżem Pawłem III) i wieloma innymi.

Świat realny, to ciekawy opis dawnej Słowiańszczyzny i tego, co się z niej uchowało do naszych czasów. Przekaz tym bardziej nam bliski, gdyż dzieje się na terenie warszawskiego Bródna i w kampinoskim Truskawiu. To na Choszczówce, Choszczu – Słowian zakłada szpital, buduje sanatorium, leczy ludzi.

Książka jest udaną próbą ukazania korzeni, z których wyrastamy, przejrzenia się w lustrze historii, odkrywania elementów własnej tożsamości. Przebija przez nią klimat radości, ciepła, optymizmu i krzepiącego, duchowego wsparcia, dodatkowo z nutą delikatnego erotyzmu.